Święta Ladacznica - moc uświęconej energii seksualnej
Jednym ze sposobów ukrycia przed nami naszej mocy i ludzkiej potęgi jest dyskredytowanie i oczernianie tego, co święte przy jednoczesnym nadawaniu znamion świętości temu, co antyludzkie. Słowo ladacznica zdaje się mieć wydźwięk zdecydowanie negatywny czy wręcz obraźliwy. Tymczasem jest to określenie wzniosłe, piękne i pełne mocy. Oznacza ono wyznawczynię Lady – Łady lub dokładniej tą, która czyni siebie Ładą czyli Pramatką Narodzin, Życia, Odrodzenia i Nieśmiertelności. Łada to święta kapłanka Ziemi, Kobieta Mocy. Owa moc związana jest z sekretem energii seksualnej, a ów sekret kulminuje w słynnym zawołaniu kapłanek - „Jestem święta i nieświęta!”. Kapłanki ziemi nie są święte w ujęciu tradycyjnych religii i surowych kanonów patriarchatu – nie klęczą przed bogami i kapłanami, nie zanoszą próśb ani modlitw do świętych i aniołów, omijają z daleka oficjalne miejsca kultu, nie szukają mocy na zewnątrz. Ladacznice nie noszą w sobie poczucia winy czy grzechu, nie czują się ani lepsze ani gorsze od innych, unikają wszystkiego co niesie w sobie kody zasługiwania, cierpienia, poświęcania, obce jest im również spełnianie czyichś oczekiwań. Te „nieświęte” kobiety nie aspirują do fałszywej świętości – boskiej, nadprzyrodzonej czy niebiańskiej, nie zakładają szat guru. Błyskawicznie wychwytują najbardziej ukrytą, fałszywą nutę przesłania o „wyzwolonych” kobietach, które w swej źle pojętej wolności nie tylko nie odnajdują siebie ale nadal tracą swoją żeńską moc. Fałszywe wyzwolenie seksualne jest im równie obce jak bycie ofiarą we własnej sypialni. Ladacznice to święte kobiety, które znają świątynny sekret mówiący o tym, że najwyższą świątynią jest ich ciało a „świętym świętych” ich łono. Dzięki miłości i szacunku do siebie potrafią uświęcić energię seksualną w taki sposób aż staje się ona źródłem potężnej mocy. Taniec tych świętych kobiet zawsze był źródłem Życia, Pokoju i Wolności a w czasach mroku rozświetlał światłem ukrytym w czerni całe Jestestwo – przywracając Królestwo Miłości!